Norwegia 2010 Arctic Circle 66o 33/
s/y ROZTOCZE
W dniu 13.07 2010 r. o godz. 07.05 załoga s/y “Roztocze” z Braćmi Mesy Kaprów Polskich w składzie:
- Włodzimierz Pogocki – Kapitan,
- Andrzej Kacała – I oficer ,
- Modest Misztal – III oficer,
opłynęła z zachodu na wschód przylądek Nordkapp, błędnie uznawany za najdalej na północ wysunięty zakątek Europy. W rzeczywistości przylądek Knivskjellodden jest wysunięty o około 1200 m bardziej na północ niż Nordkapp. Jest on jednak turystycznie mniej atrakcyjny toteż Nordkapp jest celem wycieczek.
Po jego opłynięciu dalsza trasa do portu Honningsveg przebiegała w trudnych warunkach pogodowych przy wietrze o sile 7 B do 9 B. Na trasie odwiedziliśmy wiele ciekawych portów. Wyprawa bardzo atrakcyjna turystycznie. Zeglarsko też była wymagająca. Przebiegała w bardzo zmiennych warunkach pogodowych w okresie tzw. białych nocy.
Brałem udział w tej żeglarskiej wyprawie w dniach od 06.07.2010 do 21.07.2010 na etapie Tromso – Tromso.
Andrzej Kacala – I oficer
A oto fragment zapisu z mojego prywatnego Dziennika Podróży:
– 13.07.2010 Wtorek
Godz. O8.05. Załoga jest na śniadaniu. Mam właśnie wachtę pokładową.
Przed godz. 07.00 wszyscy byli już na pokładzie. O godz. 07.05 minęliśmy prawą burtą Przylądek Nordkapp.
Główny cel rejsu został osiągnięty. Zaroiło się na pokładzie od “fotoreporterów”, rozdzwoniły się telefony.
W świat pobiegła wiadomość: DZIELNA ZALOGA S/Y “ROZTOCZE” OPLYNELA PRZYLADEK NORDKAPP.
Godz. 12.10. To były cztery bardzo trudne i mokre godziny. Dzielność załogi została wystawiona na dużą próbę. Nie wszyscy jej sprostali. Zaraz po minięciu przylądka rozwiało się nagle powyżej 6o B. Wiatr w porywach osiągał siłę do 9o B.
Godz. 13.00. Wieje regularna 6oB. Halsujemy w kierunku portu Honningsvag. Ciekawy jestem czy uda się do niego wejść? Może będziemy musieli sztormować. Nawet nie chcę o tym myśleć!
Tekst i zdjęcia: A. Kacała (97)